wtorek, 6 marca 2012



słuchaj czy do usg brzucha trzeba się rozbierać?
chyba nie
bo stanika chyba nie wzięłam
grzebię w torbie...
uf jest, sportowy

w poczekalni miły:
założyłaś?
yhhhmmm, chodź ze mną
wchodzimy

czy ja mogę z narzeczonym?
z obstawą ;) proszę bardzo

proszę rozebrać się do stanika
ufff
no kurcze pewna jestem
skądś znam tego lekarza

czy pani się uczy?
nie, za stara jestem

proszę nabrać powietrze
i wstrzymać oddech
.....
.....
.....
tu panią boli?
czerwona na twarzy z łzawiącymi oczyma:
yhhhmmm
ahaaa....
może pani już oddychać
świst
ja czasem zapominam mówić,
że już można oddychać
wyznał lekarz
szczerząc się w urokliwym uśmiechu
miły wtrącił:
dobrze, że pan telefonów nie odbiera...
wesoło się zrobiło w gabinecie

śledzionę czy inne mięcho
ma pani na konkurs piękności
patrzy na miłego jeżdżąc po okolicach jajników:
śmiało może pan inwestować

co do choroby:
mniej stresu
dieta
tablety
unikać przeciwbólowych
etc.

je pani jabłka?
nie, jabłka to złłłłoooo
no, ja też
żona mi ciągle wypomina,
że warzyw nie lubię
ale ja je lubię
tylko, nie jem

zdrowa jestem
wróciłam do picia kawy zatem
no ile można spać
robota łypie

.....
opowiadałam córce, że gdy byłam kobietą
taką 10letnią
przyssał się do mnie 5letni kamil
zakochany na amen
wnerwiał mnie
jechaliśmy wtedy ze wspomnianym
na wakacje do francji
przyczepami kempingowymi
wpierałam mu cały dzień:
nie możesz mnie kochać
jestem wampirem
nie dowierzał
pora snu
leżymy:
moja starsza siostra
ja
kamil

odczekałam
oddechy się wyrównały
ukleiłam z gumy do żucia zęby wilkołacze
nachyliłam się nad kamilkiem
i zrobiłam ułłłaaaaa
poszedł spać do rodziców :)
i był spokój
......
córka mi mówi
wiesz tej amelce powiedziałam, że jestem wampirem
i wyssysam nocą krew
uhhhmm
jak mnie wnerwia
to mówię jej
już niedługo pełnia...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz